piątek, 1 stycznia 2016

- Secretariat powiadasz - zapytałam
- tak - odparł
- to byl naprawde świetny koń  kiedys tu byl w stajni - powiedziałam
- naprawde - zapytał
- tak mam dzieki niemu taka jedna klacz - powiedziałam - ale jeszcze na niej nie jeździłam
- dlaczego?
- jeszcze szybsza jest niz jej ojciec - powiedziałam
- skroo na niej nie jeździłaś to skad wiesz?
- widzialama - powiedziałam - chodz pokarze ci ja i przy okazji zobaczysz boks dla niego
- okej
Poszlismy do stajni gdy ogier wszedl do stajni pewna klacz zaczela szalec.
- Lena uspokój sie * powiedzialam do klaczy
- co jej - zapyta
- nie znosi nowych ogierów - zaśmiałam  sie - i ciebie tez nie lubi
- czemu?
- nie lubi facetow - zaśmiałam sie - postawimy go obok  Flicki - powiedziałam
Podeszliśmy do jej boksu
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBrkMCcatid5foexL221OgVlAXNyZpozUWh3rwyLmqJoBPFCKQMjrVsyyzHTR6d6GTyyQKxj3x6XslHRlHeqNGjf5wccEPc47MpFoh-z5OKCp7I9eZApraSJtkCd0o5vXfeKU0E3Mb6is/s1600/LankanRupee-03152014-6741.jpg
- to jest wnuczka Secretariata - powiedziałam - matka była Ruffian nie zla z niej buntowniczka
- czy ona ma serce na czole czy mi sie zdaje
- nie nie zdaje ci sie - zaśmiałam - chcesz ja obejrzec - zapytalam
- z chęcią
Weszlam do boksu i wyprowadziłam Flicke odważnie wyszla z boksu.
- na niej bede jezdzic myślę ze bedzie dobra
Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz