czwartek, 21 stycznia 2016

Od Nikodema Cd Nancy

Poszedłem z Nancy na parkiet,dziewczyna się dobrze ruszyła. Nie,miałem nic przeciwko by z nią tańczyć w sumie to przyszła żona mojego kumpla.Laureat chyba nie podpisywał Brad bo usiadła na kanapie,kąciki moich ust się delikatnie uniosły.
-Nikt.. Dobry z Ciebie tancerz
-Tylko dobry?-uniosły brew
-Nie,mógłby Brad wziąść z ciebie przykład
-Nie przesadzaj...
-Twoja dziewczyna od niego.uciekła,ale tańczy z kimś innym
Przekręciłem głową i spojrzałem na nią i na chłopaka był albo w jej wieku ewentualnie dwa lata starszy.
-Zazdrosny.. ile jest róźnicy wieku między wami,bo przy tobie wygląda jak młodsza siostra
-Sześć lat to.sporo.niemal przepaść między mną a Bratem jest trzy lata..
-Czyli między nami cztery?
Świetny matematyk z Ciebie
-Wiem..
Wraz z Nancy wróciłem na kanapę do Brada,od razu usiadła mu na kolana a ja zetknąłem na Laurę,może byłem trochę zazdrosny

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz