piątek, 15 stycznia 2016

Od Lovell'a Cd Agnes


-Oj tam, zajełaś czasu... Spędzanie czasu z tak miłą i ładną dziewczyną jest czystą przyjemnością-odparłem i wyszczerzyłem się. Ona spuściła wzrok, a naj jej policzkach pojawił się leciutki rumieniec.
-Weź przestań...-mruknęła, a ja zachichotałem. Przywołałem kelnera i zapłaciłem za nasze zamówienie. Ubraliśmy kurtki i wyszliśmy przed lokal.
-Odprowadzę Cię-zaoferowałem się. Dziewczyna spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem.-Jeśli masz taką ochotę-dodałem.
-Nie, nie trzeba-szybko powiedziała. Zmarszczyłem brwi, bo wydało mi się to troszeczkę dziwne. Agnes widząc to uśmiechnęła się uspokajająco.
-Nie martw się o mnie, poradzę sobie. Nic mnie nie zje po drodze-zapewniła i zaśmiała się.
-Mam taką nadzieję, ponieważ chciałbym się jeszcze z Tobą spotkać-puściłem do niej oko.-Co powiesz na jutro wieczór? Tylko może w troszkę innym miejscu.
-Zapraszasz mnie na randkę?-spytała z figlarnym uśmiechem.
-Jeśli tylko będziesz chciała, żeby to była randka-zaśmiałem się.
-Jutro wieczór mi pasuje-oznajmiła. Ustaliliśmy jeszcze miejsce-całkiem fajną knajpkę centrum. Bardzo się cieszyłem, że przystała na moją propozycję.
-Dziękuję Ci za cały dzisiejszy dzień-powiedziała.-Za to, że mnie opatrzyłeś, za te spodnie, no i, za to, że mnie tu zabrałeś.
-Oj tam, bez przesady... Nie ma za co. Do jutra, Agnes!
Agnes, co o tym sądzisz? Pójdą na prawdziwą randkę ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz