czwartek, 14 stycznia 2016

Od Rin

Mijały dni,potem przeradzały się one w tygodnie a kolejne w miesiące.
Po Nikodemie ani śladu,wiedziałam ze jeśli podjął taką decyzję prędko jej nie zmieni. To wszystko czasem mnie przerastało,Raizo siedział obok mnie a ja go głaskałam. Nagle zerwał się i wziął swoją smycz. Westchnęłam tylko po czym wstałam z kanapy
-No dobra ale daj mi chwilę
Raizo zaszczekał,to chyba oznaczało zgodę,poszłam do łazienki poprawiłam makijaż i przebrałam bluzkę oraz spodnie po czym założyłam buty i zapięłam Raizo na smycz,wzięłam telefon i słuchawki po czym wyszłam zamknęłam mieszkanie założyłam słuchawki i puściłam muzykę.
Poszłam do parku gdzie puściłam go,chodziłam Raizo biegał kupiłam sobie hot-doga i zjadłam na pół z psem. Zdjęłam słuchawki nagle Raizo
ruszył biegiem i oddalał się coraz bardziej,ruszyłam przyśpieszając tempo.
-Raizo !!-straciłam psa z oczu
Nagle dostrzegłam go jak skakał na kogoś
-Raizo !!-podbiegłam
-Twój pies ?-odezwał się chłopak
-Tak,przepraszam .. -odciągnęłam psa zapinając na smycz
-Nic się nie stało .. Raizo ?
-Tak .. właśnie tak się wabi
Nagle podbiegł Doberman i zaatakował Raizo a ten zaczął się z nim szarpać wyrywając mi
-Ares ! -chłopak odciągnął psa a ja złapałam Raizo i skróciłam mu smycz
-Przepraszam .. ja jestem Manu a to Ares
-Rin .. jestem Rin

<Manu>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz