niedziela, 17 stycznia 2016

Od Hachce Cd Cassie


Zajechaliśmy na miejsce przywitali mnie moi nowi znajomi.
A raczej już mogli zaliczać się do strych. Moje życie się nie zmieniło zbytnio poza moim miejscem zamieszkania i oddaleniem od dawnej miłości.
-Siema Hache, ścigasz się dzisiaj?
-Nie wiem
Po chwili wskazał chłopaka siedzącego na motorze i dziewczynę siadającą z tyłu jego pojazdu plecami do kierowcy. Następnie przyczepili się paskami, aby nie spadła.
-Ona nie za bardzo...-mruknąłem
-Z chęcią się pościgam-przerwała mi .
Byłem nieco zaskoczony
-Jesteś pewna to nie jest bezpieczne
-Lubię ryzyko czyżbyś się martwiła albo spękał ?
-Nie .. ja nigdy ..-uśmiechnąłem się
-To dobrze ..
Ustałem na starcie po czym usiadła plecami do kierownicy i złapała pas tak jak tamta dziewczyna
-A Jednak się zdecydowaliście -uśmiechnął się mój kumpel
-No raczej ..
Po chwili się zaczęło dziewczyna w szortach i topem machnęła flagami i ruszyliśmy,warkot silników zapach oleju napadowego,dźwięk tłumika i muzyka z głośników rozstawionych . To sprawiało ze się żyć chciało
Dina jakiś czas temu ulepszyła mój motor więc miałem pole do popisu
-Trzymaj się ..
-Najpierw jechałem jakoś ósmy ale potem wysuwałem się na prowadzenie jechałem trzeci a ostatnie okrążenie wysunąłem się na drugą pozycje poderwałem motor na jedno koło i wysunąłem się na prowadzenie przekraczając metę i stawiając motor z powrotem na oba koła. Reszta dojechała apotem zgromadził się tłum gapiów.
Cassie się odpięła
-I jak ?-spytałem
-Było super .. -uśmiechnęła się
Chłopaki zaczęli gratulować a ja cieszyłem się chwilą

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz