Popatrzyłem na nią i słuchałem co do mnie mówi kiedy nagle powiedziała
-Może,spławisz ją ?
Zakładałem właśnie spodnie po czym powiedziałem stanowczo i pewnie
-Może i jest niedoświadczona,ale jest kimś więcej niż moją zabawką
-Co masz na myśli ?
-To,że to bardzo inteligentna,seks*owna,młoda dziewczyną z która łubie spędzać czas
-A ja nie jestem ..
-Nie obrażając Cie ale nie masz tego czegoś ..
-Co nie jestem księżniczką .. może uważasz,że jestem głupia
-Wrzucił bym Cie do tych co lubią wyrywać,inteligentna nie wiem nie sprawdzałem ale sama wchodzisz na chłopaka więc nie powiem że się jakoś bardzo szanujesz i różnisz od pustych blondynek ..
Dopiero po chwili dotarło do mnie,ze moglem ją urazić jednak nie przejąłem się tym wcale i wyszedłszy z pomieszczenia.
Wraz z Dylanem poszedłem zajarać
-Będę się zbierał zaraz -powiedziałem
-Ja jeszcze chwilę zostaję ..
Nagle z klubu wyszła Dina ..
-Podwieźć Cię ? -powiedziałem podchodząc do mojego ferrari
<Diana>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz