niedziela, 3 stycznia 2016

Od Nikodema Cd Cassie


Zaskoczyło mnie totalnie jej zachowanie łatwiej by było gdybym po prostu
wyszedł i od razu odjechał a ona mnie znienawidziła.
-Nie odpuszczę, mogę iść do tego pierdo*onego więzienia razem z tobą
Nie wiedziałem co zrobić odpaliłem motor i ruszyłem,nagle zobaczyłem znane blachy na motorze gwałtownie przyspieszyłem tak to był Hache
Zrównałem z nim chłopak uśmiechnął się nie dając się wyprzedzić pojechaliśmy do pewnej dzielnicy gdzie odbywały się nielegalne wyścigi
Było mnóstwo ludzi motorów dziewczyn i chłopaków.
Zdjąłem kask i zbiłem żółwika
-Tym razem też Ci się nie dałem-powiedział Hache
Cassie zdjęła kask i się przestawiła
-Cassie
-Hache ..
-Przyjechałeś się po ścigać ?
-Nie, raczej mam do ciebie pewną sprawę
-Okey
Cassie została przy motorach a my poszliśmy kawałek dalej
-Wiem,że Cię prawie nie znam ale chce byś zajął się pewną osobą
-Co masz na myśli ?
-Opuszczam Londyn i zostawiam otóż te dwie moje najlepsze przyjaciółki chce byś miał je na oku
-Czemu akurat ja ?
-Po wyścigu z tobą wiem wile ..
-No dobra
Wróciliśmy do motorów dałem się namówić na wyścig,trzy okrążenia
Było ciekawie stratowało nas dziesięciu,mój motor nie był tak wypasiony dlatego cieszyłem się z czwartego miejsca pierwszy na metę dojechał Hache. Po tym wieczorze z Cassie i ekipą młodego chłopaka postanowiłem ją odwieźć
-Gdzie jedziemy ?
-Do ciebie .. odstawiam Cię do domu

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz