poniedziałek, 4 stycznia 2016

Od Margaret CD Jacob'a

- Często jeździsz?- spytałam.
- Niezbyt- odparł szperając w motorze.
Podeszłam i kucnęłam obok niego, patrząc co robi.
- Może ci coś pomóc? Coś przynieść?- zagadnęłam.
- Hahah wątpię żebyś znała się na kluczach i śrubokrętach- zaśmiał się- Ale doceniam twoje chęci- dodał po chwili.
- No dzięki- lekko go szturchnęłam, jednak na mojej twarzy widniał uśmiech.
Po jakiejś niecałej godzinie mój ścigacz był znowu poskładany.
- No, skończone. Wszystko jest okej- powiedział wstając.
- Cieszę się. Może kiedyś uda mi się namówić cię na małą przejażdżkę za miastem, hm?- spojrzałam na niego uśmiechając się delikatnie.

<Jacob?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz