piątek, 1 stycznia 2016

Od Laury cd Nikodema

Zobaczyłam powalone drzewo klacz tez zobaczyła.  Nerwowo sie zatrzymała stawiając sie na dwoch nogach rzal trzymałam sie jej mocnk.
- no Flicka spokojnie - powiedzialam gładząc ja
Ona jakby sie odnowiła ominęła jakos drzewo i co raz szybciej biegła.  Po paru sekundach dogoniła Nikodema i jego ogiera. Była cala spocnona ale biegła dlalej. Nie wiem jak dosiegnelam do jej ucha
- pokaż mala na co cie stac - szepnęłam do klaczy
Ta jak by cos ja oparzylo zaczela biec jeszcze szybciej. Byla juz dalej od ogiera jakies 2 metry
- dalej Flicka - powiedziałam
Ta biegła i biegła w koncu sie zatrzymała zemczona klacz wygrala
Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz