Dziewczyna poszła do siebie a ladę po czym gadała po chwili przyszła do mnie usiadła na przeciwko i spytała czy coś jeszcze podać.
Popatrzyłem na nią przekornie po czym uśmiechnąłem się
-Nie nic nie chciałem z zamówienia
-To po co mnie wołasz ?
-Bo .. mogę
-Ależ ty dowcipny .. jesteś -zaśmiała się ironicznie
-Ty też .. -odpowiedziałem ironicznym śmiechem
-Ej .. -nie papuguj
-EEjEj .. i co ?
Popatrzyła zbita z tropu i zaśmiała się
-Czego chcesz ?
-No nie wiem numeru telefonu w gratisie do kawy ..
<Diana>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz