poniedziałek, 4 stycznia 2016

Od Laury cd Nikodema

Moje życie wróciło do poprzedniego stanu. Bylo nudne bez niego ale ja juz nic nie bylo takie same. Jakby to wszystko straciłam sens. Ogarnęłam sie po roku już miałam 18 lat. Dlaej wracałam do tych wydarzeń ale ledwo je pamiętałam dzieki psychologowi i w ogóle. Pewnego dnia do zamku przyjechał dyplomata z Stanu Zjednoczonych poprosił mnie o pomoc.
Ja miałam to wszystko rozpatrzeć.  Chodziło o wybudowaniu szkoly w biednej dzielnica. Zgodziłam sie i przeznaczyłam na to pieniądze. Od razu ponad budowlańcy wzieli sie do roboty. Ja po dwóch miesiącach postanowiłam tam pojechać by zobaczyć jak idzie praca. Spakowałam walizkę i pojechałam na lotnisko. Leciałam parw godzin a gdy bylam na miejscu byl wieczór więc zatrzymałam sie w wynajętym domu by odpocząć.
Następnego dnia nałożyłam krótkie spodenki i bluzkę która odsłaniała brzuch tak sie ubrałam ponieważ bylo strasznie gorąco.
Po  godzinie dotarłam na budowę dobrze wszystko szło fundamety byly i zaczeli robic sciany. Weszlam na plac budowy i sie rozglądałam. Szczerze mowiac mlodzi pracowali tutaj na budowie az sie zdziwiłam. Paeu chlopakow mi sie przypatrywalo. I to takie dziwne było gdyż jeszczę gadali między sobą. Ja się nie przejęłam tym i patrzyłam dalej
Niki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz