niedziela, 3 stycznia 2016

Od Laury cd Nikodema

Nikodem jakoś nas uwolnił. Nawet nie wdziałam jak. Nagle wziął mnie na ręce i zabarł do auta
-Dokąd mnie zbierasz ? - zapytałam słabo
-Do szpitala .. -powiedział
- nie zostaw mnie - powiedziałam cicho
Coś powiedział ale straciłam przytomność. Czułam się strasznie słaba całe ciało mnie bolało.
***
Długo się nie budziłam ale słyszałam co mówią. Lekarz mówił komuś że zostałam zgwałcona i ciężkie mam obrażenia.. W tedy usłyszałam znajomy głos chyba rozmawiał z Nikodemem. Chciałam otworzyć oczy i powiedzieć mu by dał sobie spokój i wracał gdzie tam chce..
Otworzyłam oczy po 4 dniach po tych wszystkich wydarzeniach. Lekko otworzyłam oczy i poraziło mnie światło szpitalne od razu zamknęłam oczy. Po chwili ponowiłam próbę otworzenia oczu. Udało się otworzyłam... Wszystko było rozmazane i nie widziałam za bardzo niczego. Gdy się poruszyłam syknęłam z bólu. Czułam jak jestem podpięta do różnych rzeczy.... 
Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz