-Cameron jesteś bardzo bezpośredni. - zaśmiałam się. - ale masz rację, nie chce mi się wracać i nie ukrywajmy boli mnie troszkę tyłek. - skończyłam zmywać i se*sownie poruszając biodrami wyszłam z kuchni biorąc po drodze chips'a z miseczki. Usiadłam na kanapie i rozejrzałam się po pokoju. Zauważyłam kamerę. Zabrałam ją i wróciłam do chłopaka. Włączyłam ją.
-Cameron ładny uśmiech. - zachichotałam nakierowując na niego obiektyw.
-Powiedz proszę, że tego nie nagrywasz. - zaśmiał się.
-Nagrywam. Co chcesz powiedzieć swoim fanom? - zapytałam
-Że odbyłem dzisiaj najlepszy sek* w ciągu ostatnich kilku miesięcy. - odparł podchodząc bliżej
-Aj tam nie przesadzaj. - zarumieniłam się i wyłączyłam kamerę. Położyłam ją na wyspie kuchennej. Cameron stał bardzo blisko mnie. Stanęłam na palcach i dałam mu szybkiego buziaka po czym się odsunęłam posyłając mu cwany uśmieszek.
-Oj nie zaczęłaś to teraz wracaj. - zaśmiał się. Pokręciłam tyłkiem do niego i wskoczyłam za kanapę.
-Chcesz więcej to najpierw mnie złap a potem do tego zmuś. - poruszyłam zalotnie brwiami wystawiając głowę zza oparcia sofy.
<Cameron?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz