Zaśmiałam się patrzac na niego
- moze dam ci jeszcze do tych rzeczy frytki - zapytałam
- no mozesz dać - powiedział
- chyba śnisz - powiedziałam
- oj no nie badz taka daj numer - powiedział
Popatrzyłam na niego podnosząc brew
- a jak nie dam to co? - zapytałam
- nie odpuszczę - powiedział
Wyjęłam telefon by sprawdzic ktora godzina.
- sorry kończę pracę - powiedziałam
Poszlam zdjelam strój pracowniczy i nałożyłam krotkie spodenki w ktorych przyszłam a także bokserke przyszła dziewczyna zastępująca mnie.
Wyszłam z kawiarni
Jacob?
piątek, 1 stycznia 2016
Od Diany cd Jacoba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz