poniedziałek, 11 stycznia 2016

Od Diany cd Hache

Chłopak pojechał a ja zostałam sama zadzwoniłam by przywieźli części ale przywiozą za godzinkę. Więc zabrałam sie do reperowania z tego co mam. Poszlam do garażu i zaczęłam naprawiać Yamahe. R1. W sumie pare groszy wleci do kieszeni i w ogóle więc warto.. Naprawiłam w spokoju w końcu przyjechały części i zaczęłam prawdziwe naprawianie.
-Cześć - usłyszałam nagle
Obróciłam się w stronę bramki by zobaczyć kto to.
-Siema a ty co ?
-Nie zostawiłem u Ciebie telefonu ..
-Owszem .. jest na stole zaczekaj właśnie skończyłam zaraz Ci otworzę
weszłam do domu i znalazłam telefon włożyłam go w kieszeń i wyszlam z domu. Podeszłam do chłopaka
- gdzie jest - zapytał
- powiedz w której dłoni to ci oddam - powiedziałam
On sie chwilke zastanowił
- lewa
Ja wyciągnąłem lewa dłoń i tam telefonu nie było. Więc zobaczyl prawa tez nie bylo cicho zachichotalam gdyż miałam go  tylnej kieszeni.
Hache?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz