niedziela, 3 stycznia 2016

Od Cassie CD Nikodema


Dałam mu z liścia.
-A rób sobie co chcesz! Mam cię w dupie rozumiesz!?! Uwierzyłam ci i wiesz co?! Teraz tego żałuje! Nienawidzę cię! Wynoś się z mojego domu!-krzyczałam.
Ten spojrzał na mnie i westchnął. Po chwili wyszedł Castiel, który szybko go pogonił.
Usiadam na kanapie i zakryłam ręce w twarz... Mogłam go powstrzymać, albo chociaż spróbować, ale...
Spojrzałam przez otwarte drzwi, zakładał kas. Zaklęłam i podbiegłam do niego, spojrzał na mnie zdziwiony.
-Jesteś najgorszym facetem jakiego spotkałam, rozumiesz? Uwierzyłam ci... a tym mnie tak potraktowałeś..-mój głos był spokojny-nigdy ci cię wybaczę tego... nie tego, że wpakowałeś mnie w te kłopoty. Ale dlatego, że sam powiedziałeś, że przywiązałeś się do Laury, boli mnie to, że mimo wszytko dalej ciągnąłeś to ze mną. Mogłeś odejść i byłoby wszystko oke, jesteś straszny... nie pomyślałabym, że lubisz tak się nad innymi znęcać.

Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz