Byłam zła desperacko chciałam odjechać, Magnus chciał mnie odwieźć ale nie mogłam na niego patrzeć jeszcze bardziej mnie wkurzył zmawiając mi taksówkę. Po chwili odjechał westchnęłam byłam zła i to bardzo.
Gdy taksówka podjechała wsiadłam podałam adres,gdy zjechała pod budynek wysiadłam zmykając za sobą drzwi po czym weszłam do mieszkania
Było otwarte. Raizo siedział pod stołem w kuchni skulony.
Od razu weszłam do łazienki i zamknęłam drzwi wykąpałam się i ogarnęłam po czym ubrałam luźna koszulkę i leginsy zmyłam makijaż i rozczesałam włosy. Gdy wyszłam przed drzwiami stał Nikodem patrzył na mnie swoim chłodnym przenikliwym spojrzeniem,nie musiał nic mówić a ja czułam,że jest bardzo źle. chciałam go minąć ..
-Idż spać bo teraz jesteś pijana i rozmowa nic nie da
Poszłam do pokoju swojego położyłam się po chwili przyszedł Raizo i położył się obok mnie. Po chwili zasnęłam
Obudziłam się około południa,Nikodem był w domu a na stole czekała na mnie szklanka wody i śniadanie były moje ulubione omlety tego się nie spodziewałam. Usiadłam w kuchni i zaczęłam jeść gdy skończyłam wiedziałam ze czeka mnie poważna rozmowa Nikodem usiadł na przeciwko mnie i patrzył w oczy.
-Rin .. już w kawiarni powiedziałem abyś trzymała się z daleko od Magnusa,ale nie ty swoje,kiedy mnie nie było wywiałaś z nim na imprezę
a wiec wyobraź sobie,ze ten człowiek to osoba której nie cierpię
-Dlaczego co on Ci takiego zrobił
-Abyś mogła to zrozumieć wyobraź sobie dwie konkurujące ze sobą grupy
moją i jego, ty jako moja siostra jesteś w mojej drużynie a zadając się z nim strzelasz samobóje swoim przez co pomagasz im i stajesz po ich stronie
-O czym ty gadasz jakie drużyny ?
-Rin do chol*ery jasnej nie możesz się z nim spotykać bo to sprowadzi i na ciebie i na mnie ogromne kłopoty .. rozumiesz i nie takie kłopoty że
ktoś pokiwa palcem tylko takie ze odstrzelą ci łeb i mi to samo dotarło !
-Powiedz kim ty tak naprawdę jesteś ? gdzie jest mój brat ?
-Rin,przejrzyj na oczy to ja ten kochany starszy braciszek który nadal kocha swoje siostry .. nie mogłem znieść biedy w jakiej żyliśmy i szukałem lepszego życia,gdybym zostałam w domu sprowadził bym kłopoty przez osiem lat wybiłem się i chyba nie chcesz mnie tego pozbawić kiedy wracam dlatego bądź grzeczną kochaną moją młodsza siostrzyczką i przestań zadawać się z Magnusem,a jeśli to zrobisz to go zabije.
Skinęłam głową
-Obiecuj mi to ..
-Obiecuje-szepnęłam
Poszłam do łazienki wykąpałam się i pomalowałam po czym uczesałam włosy i ubrałam. Zarzuciłam skórzaną kurtkę,dzisiaj było jakoś chłodniej. Wzięłam Raizo i poszłam z nim do parku ..
<Magnus>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz