niedziela, 3 stycznia 2016

Od Kai'a - c.d Margaret


Nie zwróciłem najmniejszej uwagi na dziewczynę, która na mnie patrzyła. Zapytała czy może mi to jakoś wynagrodzić. Hm… Nic takiego nie było, żeby mogła „wynagrodzić” swoje „zachowanie”, które zbiło mnie z tropu. Przecząco pokiwałem głową i zręcznie wyminąłem kobietę. Jednakże zatrzymała mnie, no musiała!? Po co? Co jej to da? Satysfakcję, że mnie zatrzymała? WOW, jestem pod wrażeniem. Westchnąłem ciężko i spojrzałem na nią.
- No co? - spytałem.
W pierwszej chwili pomyślałem, przecież nawet nie wiem jak ona ma na imię. No i jest coś jak może mi tą zaistniałą sytuację wynagrodzić.
- Wiem. Wiem jak możesz mi to wynagrodzić. – zacząłem powoli. – Mogłabyś chociażby zdradzić mi swoje imię.
Spojrzała na mnie, po czym się nerwowo zaśmiała. Pewnie się zorientowała teraz, że nie znamy swoich imion. No tak to bywa, jak ktoś Ci pokazuje drogę do sklepu, ale prędzej nie poznajesz tej obcej osoby imienia. Nie lubię z nikim rozmawiać tak, no bezimiennie. Jakby ten ktoś nie posiadał imienia. Zaśmiałem się w środku, a na twarzy pozostał zwykły wyraz twarzy, który nic nigdy nie zdradza.
- Margaret. – powiedziała w końcu. – A ty też się w takim razie przedstaw.
- Kai. – odparłem krótko patrząc na nią z góry, w końcu była niższa ode mnie.
Margaret? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz