piątek, 1 stycznia 2016

Od Jacoba Cd Campanelli

Wstałem rano wziąłem kumpla na spacer do parku,nie sadze by były mu potrzebne długie spacery,gdyż Kumpel sam biega wszędzie pod moja nieobecność jednak zawsze wraca. Usiadłem na ławce a pies poleciał jak zawsze ganiać za wiewiórkami. Nagle przyszła dziewczyna która zaczęła temat mojego psa. Uśmiechnąłem się,nieco zaskoczyło mnie gdy powiedziała ze Kumpel zareagował gdy ktoś chciał ją okraść. Kiedy ruszyła by odejść wstałem z ławki i dogoniłem ją
-Dokąd idziesz ?
-Do biblioteki
-Tak się składa,że ja i Kumpel tez tam idziemy,
-To fajnie .. masz mądrego psa
-Wiem,ale często niestety wybiera się na samotne spacery,boje się że kiedyś skończy pod samochodem albo dorwie go jakiś bezpański pies lub po prostu ktoś go zabierze.
-Chyba jest zbyt cwany by cos takiego musie przytrafiło
-Może,lubisz czytać ?
-Tak,w sumie to będę teraz pracować w bibliotece
-To fajnie, o dziwo tez lubię czytać i miałem sobie założyć kartę
Gdy doszliśmy do Biblioteki kumpel został przed wejściem Julie
ogarnęła sie i po chwili zasiadła za biurkiem podałem jej imię nazwisko adres numer telefonu po chwili złożyła mi kartę. Rozejrzałem się po bibliotece i wypożyczyłem dwie kryminały. Po czym wyszedłszy z biblioteki i wraz z kumplem skierowałem się w stronę domu

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz