piątek, 8 stycznia 2016

Od Cassie

Już od paru dni myślałam o jeździe na motorze... ale nigdy jakoś się do tego nie zabrałam. No może raz w wieku szesnastu lat, wtedy skręciłam sobie kostkę.. tylko.
Dzisiaj wyszłam z domu nie w humorze. Mój szósty zmysł mówił mi, że dzisiaj czeka mnie przejażdżka takim motorem... przekonałam się na własnej skurzę, jak to było z Hugh'iem.
Tak więc skoczyłam do piekarni kupić sobie pączka. Zjadłam go od razu... w sklepie nabyłam "Tymbark Jabłko Mięta", który znikł równie szybko co wcześniej wymienione "danie".
Idąc ulicą zauważyłam pusty motor, po chwili z budynku obok wyszedł chłopak, który na niego wsiadł. Założył kask i coś tam sprawdził na telefonie. Złapałam drugie nakrycie i "ubrałam", po czym siadłam z tyłu. Spojrzał na mnie zdziwiony.
-Jedź, a nie się gapisz-warknęłam.
Ten uśmiechnął się wrednie i ruszył... stanowczo nie podobał mi się ten jego "uśmiech".

Hache? Haha Xd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz