sobota, 2 stycznia 2016

Od Cassie CD Nikodema

-To nie nam dziękuj, a jej-odparł Kieł.
Nikodem spojrzał na mnie i się uśmiechnął.
-Wielkie dzięki, gdyby nie wy..-powiedziałam.
-Gdyby nie my to następnym razem zobaczylibyśmy się w piekle-zaśmiał się mój przyjaciel.
-Tia...bo wierzysz w to, że dałabym się zastrzelić jakiemuś pacanowi-odparłam z uśmiechem.
Ten się zaśmiał.
-Chłopaki możecie iść-powiedział Kieł.
Zostałam tylko ja i Nikodem.
-Parą jesteście?-zapytał nagle mężczyzna.
-Nie-odpowiedziałam.
-To może wysko-zaczął.
-Kieł nie-przerwałam mu stanowczo.
-Jak chcesz, ale nie wiesz co tracisz...odezwij się kiedyś-odparł.
-Pewnie.
Mężczyzna odszedł.
-Skąd ty takich znasz?-zapytał Nikodem.
-Mówiłam, że wiele o mnie nie wiesz i mnie nie doceniasz-powiedziałam.
-Tak czyś jak dzięki-odparł.
-Spoko-mruknęłam.
-E lala! Spisałaś się-zawołał jakiś.
-Nie mów do mnie lala-warknęłam.
Wycelowałam i strzeliłam. Kula lekko otarła się o ucho chłopaka. Spłynęło parę kropel krwi.
Wszyscy spojrzeli na mnie.
-Sorry-mruknęłam-jestem przewrażliwiona na takie odzywki.
Poprosiłam aby Nikodem potrzymał mi kurtkę, w tym czasie ściągnęłam sukienkę i rzuciłam ją chłopakowi, który mi ją dał. Ponownie założyłam skórę.
-Możesz ją zatrzymać-powiedział.
-Nie chodzę w takich rzeczach-odparłam.
Ten wzruszył ramionami.
-Stanowczo wiele o tobie nie wiem-mruknął Nikodem.
-Dziwisz się? Umówiliśmy się tylko raz, kiedy chciałeś mnie przelecieć..-odparłam niezadowolona.
-Nie mów, że ty tego nie chciałaś-uśmiechnął się lekko.
Przekręciłam oczami.
-Nie mówię, że nie chciałam-westchnęłam-ale zrobiłbyś to..gdyby nie Hugh i odszedłbyś...i więcej byśmy się nie zobaczyli...
Spojrzałam na niego.
-No sorry, wolę mieć ciebie jako kolegę, niż raz się z tobą kochać i potem cię stracić-dodałam.

Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz