- ale sama powiedziałaś że jesteś mu winien pieniądze no to robię tak jak ty sobie to wymyśliłaś - zaśmiałem się patrzac na nią
- o co tu chodzi - zapytał ochroniarz
- mówiłem żebyś za mną nie chodził w porównaniu do reszty umiem o siebie zadbać - warknąłem
- ale mam rozkazy to je wykonuje - powiedział poważnie
- to będę uciekał nie zabronicie mi - powiedziałęm wkładając ręce do kieszeni
- ehm jestem tutaj - powiedziała dziewczyna
- tak wiem - odparłem do niej
- ale królowa wydała taki rozkaz i będę go wykonywał - oznajmił
- a mnie to obchodzi co ona ci każe - muknąłem
Ominąłem go i zacząłem iść
- zatrzymaj się - powiedział
- a złap mnie - oznajmiłem pokazując mu język
Nagle przedemną stalneli ochroniarze uśmiechnąłem się szyderczo zacząłem biec że ominąłem Ayleen bo tam była ślepa uliczką skoczyłem na jedną ścianę i złapałem za schody wspiąłem się aż na samą górę
- to do zobaczenia - powiedziałem
I zacząłem uciekać
Ayleen?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz