środa, 30 grudnia 2015

Od Magnusa CD Rin

Powiodłem jeszcze spojrzeniem za Kawasakim, po czym podniosłem swoją kawę do ust...
- Można tak to ująć... - oznajmiłem jakby zamyślony biorąc kolejny łyk kawy.
- Co mam przez to rozumieć? - spytała.
- Stary "znajomy"... - odparłem sarkastycznie.
Osobiście się z Kawasakim istnie nienawidziłem. Nasze grupy skakały sobie do gardeł przy każdej możliwej okazji i co rusz była między nami jakaś strzelanina czy inna jadka. Poczułem jak mimo woli napinając mięśnie naciskam na pistolet znajdujący się w wewnętrznej kieszeni mojej kurtki.
Mógłbym mu strzelić w łeb i miałbym go ostatecznie z głowy, ale to była moja praca i w dodatku było dużo ludzi... Gdybym teraz wyciągnął spluwę zrobiłoby się gorąco i zaraz miałbym gliny na karku...
- Jakoś nie widzę między wami zaciekłej miłości. - zauważyła Rin.
- Bo takowej nie ma. - odrzekłem. - Aż szkoda patrzeć... Taka fajna dziewczyna jak ty i ma za brata takiego poj.ebusa... Współczuję... Ja bym z nim nie wytrzymał... - oznajmiłem wyciągając paczkę papierosów. - Chcesz? - spytałem unosząc brwi i wyciągając paczkę w jej stronę.


<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz