wtorek, 29 grudnia 2015

Od Magnusa CD Rin

Zaszedłem jej drogę. Podniosła na mnie pytające spojrzenie.
- Nie wiedziałem, że taka z ciebie modelka. - powiedziałem na przywitanie.
- Żadna tam modelka. Znajoma chciała pobawić się nowym aparatem. - odparła.
- A gdzie psa zgubiłaś? - zadałem inne pytanie.
- Mogłabym spytać o to samo. - powiedziała, jako iż faktycznie nie było przy mnie moich mordek.
- Moje aktualnie polują na wampiry. - rzuciłem ironicznie.
- A Raizo szuka jednorożców. - odparła w podobnym stylu.
- Dasz się zaprosić na kawę? Ja stawiam. - spytałem.
- A dlaczego miałabym się zgodzić na kawę z jakimś obcym facetem, który dziwnie się przyczepił? - uniosła brwi wkładając dłonie w kieszenie.
- Nie jestem gwałcicielem ani innym zboczeńcem. - parsknąłem przewracając oczami.
- Tiaaaa... Na pewno każdy zbok oświadcza to wprost swojej "ofierze"... - mruknęła.
- Nie daj się prosić. Kawiarnia gdzie pracuję jest niedaleko, a wierz mi lub nie, ale, mówiąc nieskromnie, jestem zajebi.stym baristą... - puściłem jej oczko.


<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz