poniedziałek, 28 grudnia 2015

Od Laury cd Nikodema

Szłam za chłopakiem... W domu było dużo ludzi na prawdę bardzo dużo.. No ale ja się do tego przyzwyczaiłam i w ogóle. Gdy tak szłam za nim poczułam jak ktoś złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie
- zatańczysz - zapytaał
- chętnie - powiedziałam nie zastanawiając się
Zaprowadził mnie tam gdzie tańczyli i zacześliśmy tańczyć.
- no no no nieźle się poruszasz- oznajmił jakis chłopak z uśmiechem
- ooo dzięki - uśmiechnęłam się
Nagle jego dłonie szły na mój tyłek zbliżyłam się do jego ucha
- połóż ręce tam gdzie leżały albo dostaniesz tam gdzie cię będzie bolało najbardziej - szepnęłam do jego ucha
Ten głośno przełknął slinę i położył ręce tam gdzie były wcześniej. Nagle poczułam jak inny chłopak mnie łapie i ciągnie do siebie to był Nikodem
- miałaś się trzymać mnie - powiedział
- oj tam - zaśmiałam się - a ten twój koelga chyba boi się dziewczyn - wskazałam na chłopaka z którym tańczyłam a ten tak patrzył na mnie dziwnie jakby się bał
Nikodem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz