wtorek, 29 grudnia 2015

Od Artem'a Cd Katherine

-W sumie nie zdziwiłbym się jakby cię zgwałcili-odparłem-Ładne dziewczyny idą na pierwszy ogień.
-Oh,dzięki za ciepłe słowa-usłyszałem.
Cicho się zaśmiałem.
-Mogę cię odprowadzić do twojego domu-zaoferowałem
-Skąd mogę wiedzieć,że nie jesteś gwałcicielem?-zapytała retorycznie.
-W razie czego kopnij mnie w kroczę i uciekaj-odparłem.
Przez chwilę dziewczyna była zdziwiona,ale po chwili na jej ustach zagości uśmiech.
-Nie zaprzeczyłeś-oznajmiła.
-Te rączki-podniosłem do góry-mogą powędrować wszędzie.
-Mam się bać?
-Raczej nie,ale lepiej uważać-uśmiechnąłem się pod nosem-To jak mogę cię odprowadzić?

<Katherine?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz