Idąc przez park zaczęliśmy zbliżać się do zamku rozmawialiśmy.
Miło mi się z nią spędzało czas,była taką odskocznią od moich problemów i szarego życia.
- czy serio uważałeś mnie za pusta blondyne i grzeczna dziewczynkę z królewskiej rodziny -?
Popatrzyłem na nią po czym uśmiechnąłem się szelmowsko
-Owszem .. raczej bardziej za grzeczną dziewczynkę z ładną buziulką i pewnie też trochę pustą blondi,ale tylko takie znam .. poprawka znałem jesteś tym wyjątkiem gdzie kolor włosów jednak nie odzwierciedla inteligenci
Zaśmiała się
-A Teraz jakie masz o mnie zdanie ?
-Szanująca się dziewczyna, bardzo seksowna,szalona która chce przeżyć kilka przygód i nie być księżniczką .. ale spoko ze mną to możliwe
Popatrzyła na mnie pytająco ..
-Zobaczymy .. to jak decydujesz się zostać na noc ?
-Tak .. nie będę budził Rin już dzisiaj ..
Uśmiechnęła się po czym czym zabrała mnie przez swoje tajne wejście ..
<Laura>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz