piątek, 1 stycznia 2016

Od Nikodema Cd Cassie

Jednak nie obyło się bez telefonu od Cassie,odebrałem po czym odpaliłem motor wraz z Dylanem gnaliśmy na ścigaczach po chwili byliśmy na miejscu.
-Ty wpadasz Nikodem a ja Cię osłaniam -mruknął Dylan
-Okey -wziąłem broń po czym poszliśmy się rozejrzeć była zadyma z tego co ogarnąłem to było nas dwanaście z czego jeden ranny a ich było ponad dwadzieścia
-Super mają przewagę liczebną .. Dylan skupiamy się na ranieniu a nie zbijaniu
Zaczęła się ostra strzelanina .. kule biły nam nad głowami.
Co było najgorsze straciliśmy trzech ludzi. Nagle niespodziewanie wpadła banda obcych i stanęła po naszej stronie. Spojrzałem na Cassie ta uśmiechnęła się,to była jej sprawka. Tamci kolesie mieli bardzo nowoczesny i sprytny sprzęt. Po piętnastu minutach zjedliśmy wszystkich
Po akcji Cassie podeszła do obcych i zbiła z nimi piątkę po chwili ja podszedłem do niej i reszty
-Dzięki za pomoc ..

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz