Tak jak się umawiałem z Margaret wcześniej tak zrobiliśmy.
Dziewczyna przyprowadziła do mnie swój motor,zaprowadziła do garażu i
usiadła na krześle. Wziąłem narzędzia porozkręcałem plastiki po czym zacząłem szperać i sprawdzać. Co jakiś czas czyściłem jakąś cześć lub wymieniałem. Margaret umilała mi czas pracy rozmową
-Długo robisz jako mechanik ?
-Nie ale smykałkę mam odkąd skończyłem 13 lat jak byłem jeszcze mniejszy rozkręcałem wszystkie zabawki i składałem
-To fajnie a jeździsz ?
-Motorami tak,akurat mój stoi przykryty tam pod plandeką
-Mogę zobaczyć
-Jasne
Dziewczyna podeszła i zdjęła plandekę
http://lyces.narod.ru/img_car/moto/kawasaki_01.jpg
-Żółty,spodziewałam się czarnego albo zielonego
-No widzisz .. mój stary rozwaliłem gdyż się rozbiłem nim
-Jak to ?
-Normalnie zgapiłem się auto skręcało w prawo a ja nie ogarnąłem i wjechałem w tył ale jechałem po mieście więc więcej niż 50km/h nie miałem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz