Popatrzyłem na nią,była dziwna nawet bardzo nic się podpuścić nie dała.
Jeszcze jakby wielce bohaterska odważna patrzyła na mnie
-Co boisz się ?
Nie ogarniałem jej totalnie wstałem i ruszyłem za nią
-Wywiozłem Cie do lasu i ty jeszcze chcesz po nim łazić
-A na Co liczyłeś ?
-Na nic w sumie
Popatrzyła na mnie
-Taaa jasne ..
-Serio mówię ..
-Mam powody by wierzyć ?
-A By nie wierzyć masz ?
-Moze tak a może nie ..
-To się zdecyduj ..
-Po co ?
-Nie ważne ..
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz