Przekręciłam oczami.
-Gdzie chcesz-mruknęłam-ale aby jak najdalej.
Puściłam go, ale na mojej twarzy pojawił się prawie niezauważalny uśmiech. Chłopak gwałtownie przyśpieszył, złapałam się mocno motoru, uważnie rozglądając..wjechaliśmy w las.
W końcu trochę zwolnił, wtedy przekręciłam się tak, że nasze plecy się stykały. Dalej trzymałam się mocno pojazdu, wygodnie oparłam głowę o chłopaka. Znalazłam słuchawki i podłączyłam do telefonu, po czym założyłam. Długo jeździliśmy, w końcu poczułam jak się zatrzymujemy. Uwolniłam się z "transu" i rozejrzałam. Byliśmy głęboko w lesie.
-Po co nas tu przywiozłeś?-zapytałam.
-Nie mówiłam, gdzie mam jechać-odparł.
-Taaaak... ale...las? Właśnie tutaj...?
Hache? Po co mnie do lasu wziąłeś!? Xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz