poniedziałek, 28 grudnia 2015
Od Jamesa CD Kayle'a
To było dla mnie szokujące, nigdy bym się tego nie spodziewał. Teraz żałowałem wszystkiego co zrobiłem. Ale nie dlatego, że tak wygląda, nie z powodu tych blizn. Żałowałem bo go jeszcze bardziej onieśmieliłem i zawstydziłem. Nie chciałem tego...miałem nadzieje, że w końcu przełamię tą barierę mimo wszystko nas dzielącą, a go jeszcze bardziej...
Zakryłem twarz w dłoniach.
"Jestem debilem, kompletnym debilem" - pomyślałem.
-Nie chce iść...Kayl..-zarumieniłem się-Kayl spójrz na mnie-chłopak nawet nie podniósł głowy-Kayl!!
Ten spojrzał na mnie przerażony.
-Kayl, nie ważne jaki jesteś-przełknąłem ślinę-kocham cię.
Nastała długa cisza..westchnąłem.
-Ale jeśli tego pragniesz to pójdę-powiedziałem zawiedziony na sobie.
Kayl?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz