- Czemu mi nie powiedziałeś?- spytałam, zmieniając trochę temat.
- O czym...?- podrapał się nerwowo w tył głowy.
- O tym, jakie masz pochodzenie- przechyliłam głowę lekko w bok.
- Aaa po co miałem ci mówić? Nie chcę żebyś traktowała mnie jak "księcia". Chcę być na równi z innymi- powiedział.
- Myślisz że jakbyś mi wcześniej powiedział to bym się inaczej zachowywała? Pff niedoczekanie twoje. Nie wyobrażam sobie, żebym mówiła do ciebie "wasza wysokość". Wyznaję zasadę "Traktuję cię tak, jak ty traktujesz mnie". Nie mam zamiaru się przed tobą płaszczyć- założyłam ręce.
- No... Ciekawe podejście- zaśmiał się.
- Być może. Tylko mam jeszcze jedno pytanie- podeszłam do niego.
- Jakie?- spytał.
- Jak ci się to udaje? Jesteś z rodziny królewskiej, teoretycznie wszyscy cię znają, a pracujesz w barze i nikt cię nie rozpoznaje. Jak ty to robisz?- spytałam z zaciekawieniem.
Chłopak chwile się zastanawiał. Zainteresowało mnie to. Książę z podwójną osobowością... Można by o tym napisać książkę. Byłby to niezły bestseller.
<Alex?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz