Po 15 minutach wpadła do sali jakaś dziewczyna. Nie wiem nie znałem jej wiec nie wiedziałem kto to..
- psst - usłyszałem za sobą
Odwróciłem się do dziewczyny która siedziała za mną
- co - zapytałem
- będziesz miał nową wielbicielke - zaśmiała się
- weź spadaj - mruknąłem
Nowa odpowiadała jak kujonka ale się tym nie przejałem. Po chwili jak zwykle zacząłem się huśtać na krześle
- Kamil nie huśtaj się - powiedziała nauczycielka
- czemu - zapytałem patrząc na nią
- bo zaraz się wywalisz - powiedziałą poważnie
- prze panią ja? ja nigdy się nie wyrąbałem - mruknąłem przewracajac wzrok - a tak propo czemu jestem sam w klasie z dziewczynami - zapytałem
- twoja kara - oznajmiła
Rozejrzałem się i się uśmiechnąłem szeroko
- no raczej raj - zaśmiałem się tak jak inne
- a tylko niech się dowie o tym twoja babcia - powiedziała
- pani tego jej nie powie - mruknąlem
- bo ?
- jestem księciem zabraniam pani - zacząłem się śmiać
- przeginasz - warkła
- oj tam, niech pani dalej mówi pozwalam pani - cała klasa zaczęła cicho się śmiać
Ona nas uspokoiła i dalej prowadziła lekcje
Katy ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz