O Boże! Rzadko kiedy spotyka się chłopaka, który może się z siebie śmiać w ten sposób. Od razu widać, że to na prawdę radosny chłopak. Kurcze, na prawdę szkoda, że nie mam przy sobie kosmetyków... Ciekawe, czy jak bym miała, to by się nimi umalował?
-Jak chcesz, to ci coś kupimy- zasugerowałam z rozbawieniem. Chłopak, a raczej "dziewczyna" wydawał się zachwycony. Jednak od razu jego mina zmarniała.
-Jesteśmy w lesie.- Dodał z zapewne udawanym smutkiem.- Tu nie ma sklepów, no, chyba że znajdziemy porzeczki, czy coś.- Szybko dodał. Tak, właśnie! Porzeczki w zimie, nie pomyślałabym!
-Jagody są chyba lepsze, choć nie widzę różnicy. Ale bardziej podoba mi się to słowo.
(Arkady?)
niedziela, 27 grudnia 2015
Od Gwen cd. Arkady'ego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz