Super Nikodem znowu nie wraca tylko balety, i nie wiadomo skąd trzepie kasę. Mogę się tylko tego domyślać ale wolałabym by to nie było to co mi po głowie chodzi. Zed leżał na kanapie a Raizo gryzł kość na dywanie.
Włączyłam sobie muzykę zaczęłam się rozciągać. Po czym po małej rozgrzewce potrenowałam na domowej siłowni. Wykąpałam się i ubrałam w strój do biegania po czym spojrzałam na psy Zed spał a Raizo aż błyszczały oczy uśmiechnęłam się wzięłam obrożę i założyłam mu.
-Tak Idziemy biegać .. -uśmiechnęłam się
Zed został w domu zamknęłam mieszkanie i poszłam z Raizo
Pies zawsze biegł obok mnie .. Udało nam się dostać niedaleko zamku.
Przy okazji mogłam nieco zobaczyć jak wygląda.
Nagle Raizo zatrzymał się i wbiegł przez główną bramę na dziedziniec.
Wołałam go .. ale gdy zobaczył małego tygryska uznał go za kota i poleciał
-Raizo !! -wrzasnęłam
Pobiegłam za nim nagle jakiś chłopak wziął tygrysa na ręce Raizo oczywiście zaczął skakać na niego.
-Raizo przestań !-krzyknęłam-złapałam go za obrożę i odciągnęłam od chłopaka i Tygrysa
-Twój Pie ?
-Tak . przepraszam nigdy nie robił tak nie wiem co w niego wstąpiło-zapięłam go na smycz
-Nic się nie stało jestem David
-Rin .. to twój Tygrys
-Mojej siostry ..
-Uroczy .. Pójdziemy za nim ktoś nas zobaczy ..
Było mi tak głupio ..
<David>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz