Usiadłem na kanapie,Diana usiadła mi okrakiem na kolanach po czym
patrzyła w oczy i namawiała. Pocałowała delikatnie w usta.
-Fajnie że wiesz czego chcesz ale myślę że to by się źle skończyło
-Czemu ?
-Ty i Laura pracujecie razem poza tym się przyjaźnicie nie powinnaś jej tego robić,bo co z ciebie za przyjaciółka
-Daj spokój Niki,będziesz mi morały prawił taki nudny jesteś ? nie mówi mi że nie kręcisz z innymi .. poza nią Dylan sam mówił mi jeszcze o Cassie
-Wiem .. nie uważasz,że to by się źle skończyło taka konfrontacja między wami trzeba
-Jednorazowy numer na udaną imprezę
-Ostrzegam jednorazowy-powiedziałem całując ją
Dziewczyna wstała i złapała mnie za rękę po czym poszliśmy do pokoju
przeznaczonego właśnie dla takich ludzi jak my. Zamknąłem za nami drzwi. Była tam kanapa na której usiadłem a Dina na mnie tak jak chwilę wcześniej.Dziewczyna zdjęła mi koszulkę po czym przejechała palcem po moich bliznach
-Niegrzeczny widzę
-Zdarza się -powiedziałem wkładając rękę pod jej bluzkę.
Rozpoiłem jej stanik i zdjąłem go z niej po chwili rozpiąłem spodnie i wyjąłem swojego przyjaciela którego Dina wzięła na chwilę do ręki ..
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz